Po ostatnim niezbyt udanym spotkaniu z Budowalnymi Łódź, nasz zespół czeka wyjazd do województwa wielkopolskiego na mecz z MKS-em Kalisz. Gospodynie radzą sobie w tym sezonie bardzo dobrze i to one przystąpią do tego meczu w roli faworyta. Pierwszy gwizdek w piątek o 20:30.
W ostatnim czasie nasz zespół gra tak, jak wskazuje miejsce w tabeli. Wygrywamy z drużynami, które są pod nami, a przegrywamy z tymi, które plasują się wyżej. Biorąc pod uwagę ostatni mecz rozegrany w Orbicie z Budowlanymi, mamy jednak poczucie, że punkty w tamtym spotkaniu były możliwe do zdobycia. Po meczu zawodniczki podkreślały, jak ważna dla całego przebiegu była końcówka I seta, w której oddaliśmy prowadzenie gościom, a to przełożyło się na dalszą fazę spotkania.
Kaliszanki to drużyna, która obecnie piastuje 5. miejsce w tabeli Tauron Ligi. Awans do play-offów mają już zapewniony. Tak naprawdę obecnie rywalizują z Budowlanymi Łódź bezpośrednio o piątą lokatę w tabeli, która pozwoli im rozegrać ćwierćfinał z teoretycznie słabszą drużyną.
Ostatni mecz naszych piątkowych rywalek to wyjazd do Bydgoszczy i pojedynek z miejscowym Pałacem. MKS Kalisz pewnie pokonał gospodynie, jedynie w drugim secie przebieg był dość wyrównany, ale w pozostałych partiach dominacja była totalna i spotkanie zakończyło się w trzech setach.
W 9. kolejce Tauron Ligi, która odbyła się tuż przed świętami, #VolleyWrocław podejmował MKS. Tamten mecz nam zupełnie nie wyszedł. W zasadzie w żadnym fragmencie nie umieliśmy podjąć równorzędnej walki, co przełożyło się na szybką porażkę.
Nastroje w naszej drużynie są mocno bojowe. Powodów jest co najmniej kilka: ostatni przegrany mecz z Budowlanymi, chęć rewanżu na Kaliszu za grudniową wpadkę i ciągła walka o play-offy, od których jesteśmy już bardzo blisko, ale wciąż nie mamy ich zapewnionych. To wszystko powinno się przekuć na sportową złość i miejmy nadzieję, że to właśnie zobaczymy w wykonaniu Volejek.
Nasze pierwsze spotkanie z Kaliszem w tym sezonie było jednym z najgorszych w naszym wykonaniu. Na tym meczu w ogóle nas nie było i jeśli już samo takie nastawienie uda się nam poprawić przed rewanżem, to będziemy miały dużą szansę powalczyć. Od czasu grudniowego mecze we Wrocławiu zmieniło się na pewno to, że jesteśmy teraz bardziej pewne siebie, poprawił się też nasz atak. Spotkanie w Kaliszu absolutnie nie będzie łatwe, zagramy w dużej hali, przeciwko wysokiemu zespołowi, który bardzo dobrze gra blokiem. Nam ciężko gra się przeciwko wyższym od nas ekipom. Doskonale wiemy też, w jakim miejscu tabeli MKS się obecnie znajduje. Jesteśmy już na ostatniej prostej rundy zasadniczej i nie ukrywam, że śledzę wyniki meczów tych drużyn przed nami i za nami. W tym okresie każdy punkt wyrwany zespołom będącym wyżej może okazać się na wagę złota
– powiedziała przed meczem rozgrywająca #VolleyWrocław Lucie Mühlsteinová.
Mecz rozpocznie się o godzinie 20:30 w piątek, w Kalisz Arenie. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Polsat Sport.