Nieudany mecz z Bydgoszczą
Zaległy mecz z Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz nie poszedł po myśli wrocławianek. Spotkanie układało się falami i pomimo dobrej gry #VolleyWrocław to przyjezdne wrócą do domu z trzema punktami.
Świetny początek Małgorzaty Jasek, która bez problemu kończyła swoje ataki. Gdy #VolleyWrocław odskakiwał przyjezdnym na dwa punkty, to rywalki minimalizowały starty do remisu. Dwoma sprytnymi kiwkami popisała się Anna Bączyńska. Przy stanie 19:18 o czas poprosił trener Wojciech Kurczyński. Przerwa początkowo dobrze podziała na wrocławianki, bo te uzyskały trzy punkty przewagi 23 do 20. Bydgoszczanki nie zamierzały oddać seta tak łatwo i doprowadziły do remisu 23:23. Tę partię wygrały przyjezdne 23 do 25.
Pierwsze piłki drugiego seta nie układały się według planu #VolleyWrocław (2:5). Gospodynie powolnie odrabiały straty. Czujny był sztab trenerski, który poprosił o wideoweryfikację, a ta ukazała dotknięcie przez bydgoszczanki (8:8). Na boisko została wprowadzona Marta Wellna, która dała bardzo dobrą zmianę. Odważnie atakowała oraz czujnie grała w obronie. Wrocławianki obroniły trzy piłki setowe (20:24). Duża w tym zasługa zagrywki Weroniki Wołodko. Regiane Bidias, czyli przyjmująca Polskich Przetworów Pałac Bydgoszcz zakończyła tego seta (23:25).
Wrocławianki szybko zbudowały nawet czteropunktową przewagę (8:4). Wtedy bydgoszczanki odpowiedziały serią 7 pkt. Świetnie grała Ewelina Żurowska, wybrana późniejszą MVP. Dorównywała jej Regiane Bidias. Po drugiej stronie siatki wrocławski atak ciągnęły Anna Bączyńska oraz Małgorzata Jasek. To jednak nie wystarczyło na dobrze dysponowane tego dnia rywalki (19:25). Cały mecz dla Bydgoszczy 3:0.
#VolleyWrocław – Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 0:3 (23:25, 23:25, 19:25)