Przegrywamy z PGE Rysicami Rzeszów
W meczu 16. kolejki sezonu 2023/2024 TAURON Ligi, #VolleyWrocław niestety musiał uznać wyższość PGE Rysic Rzeszów, które zamknęły spotkanie w trzech setach.
Na mecz z Rzeszowem wyszliśmy innym składem niż zwykle. W pierwszej szóstce pojawiły się Adrianna Szady oraz Julia Stancelewska. Początek spotkania był bardzo wyrównany. Pierwszy punkt, po dłuższej wymianie, zdobyła punktowym blokiem właśnie Stancelewska. Następnie swoje ataki kończyły Anna Bączyńska i Kinga Stronias. Dwa punkty dołożyła także Gabriela Ponikowska. Po kolejnych udanych zagraniach naszego duetu przyjmujących, fantastyczną akcję rozegrała nasza rozgrywająca, robiąc przerzut do tyłu w pole rywalek. To dało nam prowadzenie na 10:8. Rzeszów doprowadził do remisu, jednak udało nam się ponownie uzyskać przewagę i dochodząc do wyniku 14:12. Korzystny dla biało-zielonych przebieg tego seta odmieniła wideo weryfikacja zgłoszona przez trenera rzeszowianek – Stefana Antige. Wynik z 15:13 zmienił się na 14:14 i od tamtego momentu rysice zaczęły wychodzić na prowadzenie. Punktowały jeszcze Ponikowska i Stronias, jednak odpowiedzią na każdą naszą dobrą akcję, były kolejne dwa skuteczne zagrania ekipy z Rzeszowa. Na parkiecie pojawiła się jeszcze Joanna Chorąża, która od razu umieściła piłkę w polu, dając nam 17. punkt. Niestety końcówka należała do Rysic i to one mogły się cieszyć ze zwycięstwa w pierwszej partii.
Drugi set rozpoczęliśmy od udanych ataków Stancelewskiej i Stronias, jednak pojawiły się też błędy własne. Szybko postawiliśmy się tym w niekorzystnej sytuacji, mając już na wczesnym etapie seta 4 punkty straty do naszych rywalek. Wtedy na środku dwukrotnie uruchomiona została Anna Lewandowska, a asa serwisowego wykonała Szady. Po ataku Stancelewskiej było już blisko wyrównania (10:11), ale chwilę później na zagrywce pojawiła się Weronika Szlagowska, a my utknęliśmy w niefortunnym ustawieniu na kolejne 6 akcji. Serię przerwała dopiero Bączyńska, kończąc z lewego skrzydła. Po punkcie dołożyły także Stronias i Stancelewska, jednak było już 13:18. Dwa punkty błędami oddały nam jeszcze rzeszowianki, a potem ze środka kończyła nasza kapitanka, jednak to były ostatnie skuteczne akcje naszego zespołu w tym secie.
Trzecia partię otworzyliśmy asem serwisowym w wykonaniu Szady. Po atakach Stancelewskiej i Stronias oraz bloku Aleksandry Gancarz, która zmieniła w tym secie Ponikowską, mieliśmy remis 8:8. W kolejnych akcjach ponownie punktowała Stancelewska oraz Chorąża, dzięki czemu wyszliśmy na prowadzenie 11:9. Rzeszów szybko nas dogonił i zaczęło się granie punkt za punkt. Kolejny blok odnotowała Gancarz, a potem także Lewandowska. Po ataku Stronias nastąpił kolejny przestój w naszym zespole. Jeszcze trzy punkty oddały nam rzeszowianki, jednak to był koniec punktowych akcji po naszej stronie. Zarówno set, jak i mecz wygrała drużyna Rysic.
MVP spotkania została środkowa PGE Rysic Rzeszów – Anna Obiała, która zdobyła łącznie 10 punktów, z czego 8 z ataku, 2 z bloku i 1 zagrywką.
#VolleyWrocław – PGE Rysice Rzeszów | 0:3 (17:25, 18:25, 20:25)
MVP: Anna Obiała (8)
PGE Rysice Rzeszów: Anna Obiała (8), Weronika Centka (9), Katarzyna Wenerska (10), Gabriela Orvosova (18), Amanda Coneo (20), Ann Kalandadze (27) – Aleksandra Szczygłowska (L) – Julia De Paula (1), Gabriela Makarowska-Kulej (17), Weronika Szlagowska (22), Wiktoria Kowalska (78), Magdalena Jurczyk (95) – Magda Kubas (L).
#VolleyWrocław: Anna Lewandowska (6), Adrianna Szady (11), Julia Stancelewska (12) , Anna Bączyńska (20), Gabriela Ponikowska (22), Kinga Stronias (33) – Anna Pawłowska (L) – Julia Szczurowska (1), Aleksandra Gromadowska (3), Aleksandra Gancarz (9), Lucie Mühlsteinová (10), Adrianna Szady (11), Joanna Chorąża (13).