Wracamy z Radomia bez punktów
W meczu 17. kolejki sezonu 2023/2024 TAURON Ligi, KGHM #VolleyWrocław musi uznać zwycięstwo MOYA Radomki Radom.
Mecz rozpoczęliśmy z Julią Stancelewską i Aleksandrą Gancarz w wyjściowym składzie. Pierwszy punkt zdobyła dla biało-zielonych Kinga Stronias, a zaraz po niej skutecznie ze środka atakowała Anna Lewandowska. Potem popełniliśmy kilka błędów własnych, co pozwoliło wyjść na prowadzenie radomiankom. Vollejkom szybko udało się jednak odrobić stratę, dzięki skutecznym zagraniom Stancelewskiej, Bączyńskiej i Gancarz. Doprowadziliśmy do remisu, po czym kolejne 3 punkty zdobyła Stronias, a asa serwisowego odnotowała Gancarz. To pozwoliło nam wyjść na 4-punktowe prowadzenie. Niestety nie wykorzystaliśmy tej przewagi, pozwalając radomiankom na serię, którą przerwała dopiero Lewandowska. Zaczęła się równa gra po stronie obu zespołów. Punktowały Stronias, Stancelewska i Bączyńska. W kluczowym etapie seta zaczęliśmy jednak znowu popełniać błędy własne. Na boisku pojawiła się jeszcze Aleksandra Gromadowska, która chwilę później zaliczyła skuteczny blok. Po punkcie dołożyły też Gancarz i Stronias, jednak zabrakło nam sprawczości w końcówce. Szczególnie szkoda ostatniej akcji, w której za sprawą złej komunikacji straciliśmy freeballa. Set zakończył się wynikiem 25:22 dla Radomia.
Początek drugiej partii to dwie udane akcje Lewandowskiej. Potem skuteczne na skrzydłach były też Stancelewska i Stronias. Musieliśmy jednak gonić nasze rywalki, które stopniowo zwiększały swoją przewagę od początku seta. Udało nam się odrobić stratę. Dwa ataki Gancarz dały nam nawet prowadzenie (8:9), jednak kolejna seria błędów w naszym wykonaniu znów postawiła w lepszej sytuacji Koguty z Radomia. Na szczęście wróciliśmy na dobre tory. Dwukrotnie kończyła Stronias, a asa posłała Lucie Mühlsteinová. Po ataku Stancelewskiej byliśmy znów o jedno oczko przed ekipą Radomki. Przez chwilę graliśmy punkt za punkt, po czym biało-zielone zdecydowanie przejęły inicjatywę. Po zagraniach Lewandowskiej, Stronias i Stancelewskiej, prowadziły już 16:19, następnie 17:20 i 18:21. Wtedy po stronie Radomia uaktywniła się Martyna Świrad, która zdobyła 3 punkty dla swojego zespołu i dała im prowadzenie na 22:21. Po punkcie dołożyły atakujące obu zespołów, a w przyjęciu pomyliła się Natalia Murek. Przy wyniku 23:23 popełniamy w polu serwisowym, a w kolejnej akcji seta kończy z piłki przechodzącej Hilary Johnson.
Trzeciego seta zaczęliśmy od skutecznej gry na środku oraz lewym skrzydle. Skuteczna była Gancarz i Stronias. Dwukrotnie kończyła też Gabriela Ponikowska, która zmieniła w tej partii Annę Lewandowską. Radomka prowadziła, ale nie na długo. Po ataku Stancelewskiej i kolejnym asie naszej rozgrywającej był remis 7:7, a potem również 10:10. Wydawało się, że kolejnej przewagi, uzyskanej przez nasze przeciwniczki, nie odrobimy tak łatwo, ale jednak wyrównaliśmy wynik na 17:17. W końcówce niestety nieco zabrakło nam mocy. Trzy punkty zdołała zdobyć jeszcze Aleksandra Gancarz, potwierdzając swoją bardzo dobrą dyspozycję w tym meczu. To niestety nie wystarczyło, aby zatrzymać radomianki. Ostatecznie set i cały mecz zakończyła Natalia Murek, natomiast MVP spotkania została rozgrywająca MOYA Radomki Radom – Angelika Gajer.
MOYA Radomka Radom – KGHM #VolleyWrocław | 3:0 (25:22, 25:23, 25:20)
MVP: Angelika Gajer (8)
Moya Radomka Radom: Hilary Johnson (6), Angelika Gajer (8), Natalia Murek (9), Monika Gałkowska (12), Martyna Świrad (13), Marie Schölzel (14) – Maria Stenzel (L) – Paulina Reiter (2), Klaudia Nowakowska (3), Marta Łyczakowska (5), Kornelia Moskwa (15), Dagmara Dąbrowska (24), Adrianna Rybak-Czyrniańska (29) – Krystyna Strasz (L).
#VolleyWrocław: Anna Lewandowska (6), Aleksandra Gancarz (9), Lucie Mühlsteinová (10), Julia Stancelewska (12), Anna Bączyńska (20), Kinga Stronias (33) – Anna Pawłowska (L) – Julia Szczurowska (1), Aleksandra Gromadowska (3), Adrianna Szady (11), Joanna Chorąża (13), Gabriela Ponikowska (22).