W 4. kolejce TAURON Ligi pewnie wygrywamy z KS Pałac Bydgoszcz 3:0. Tym samym odnotowujemy swoje trzecie zwycięstwo w sezonie 2023/2024 i pierwsze w Hali Orbita Spartan WTC.

Mecz rozpoczął się od dość wyrównanej walki po obu stronach. Graliśmy punkt za punkt, pojawiły się dobre ataki i parę błędów u obu zespołów, jednak od wyniku 5:5 na prowadzeniu zaczął utrzymywać się Pałac. Ze spokojem, stopniowo goniliśmy wynik, aż na zagrywkę udała się Lucie Mühlsteinová. Najpierw nasza rozgrywająca posłała bydgoszczankom dwa asy serwisowe, co pozwoliło nam wyjść na prowadzenie. Potem punktowała Kinga Stronias, a zaraz po niej blok i dwie akcje ze środka dołożyła Anna Lewandowska. Skutecznie na skrzydle zablokowała także Julia Szczurowska, ale nasze rywalki odpowiedziały robiąc kolejne 3 punkty. Nie dałyśmy się jednak dogonić. Skutecznie atakowały Szczurowska i Bączyńska. Punktował także Bydgoszcz, ale u nas kończyła Stronias i Lewandowska. W końcu przy 3-punktowym prowadzeniu mieliśmy piłkę setową, którą w świetnym stylu wykorzystała Ania Bączyńska, zatrzymując pojedynczym blokiem Wiktorię Paluszkiewicz.

Drugi set rozpoczęła seria ataków Kingi Stronias, dzięki, której już po chwili na tablicy wyników było 4:1. Później skutecznie pograliśmy też środkiem, powiększając swoją przewagę. Tym czasem u drużyny z Bydgoszczy punktowała m.in Pola Nowakowska. Dołożyliśmy kolejne punkty w ataku, zablokowała też Mühlsteinová. W między czasie aż cztery punkty na konto Pałacu zdobyła Sikorska, jednak ponownie popisaliśmy się świetną grą na środku siatki. Prowadziliśmy już 5 punktami i ta przewaga towarzyszyła nam przez kilka kolejnych akcji. Wtedy w drużynie przeciwnej uaktywniła się Makarewicz, która zmniejszyła różnicę punktową, jednak biało-zielone nie odpuściły Pałacowi na długo i szybko wyprowadziły kolejne ataki. Całą partię zakończyła atakiem po własnym przyjęciu Kinga Stronias.

Trzeci set punktowym blokiem otworzyła Anna Lewandowska. Skończyliśmy także akcje ze skrzydeł, a potem dwa punktowe ataki ze środka wykonała Gabriela Ponikowska. Przebieg tej partii był bardzo zbliżony do tej, która rozpoczęła spotkanie. Od połowy seta udało nam się wyjść na prowadzenie i stało się tak ponownie, gdy w polu serwisowym pojawiła się Lucie Mühlsteinová. Wyszliśmy na kilkupunktowe prowadzenie, a zespół z Bydgoszczy znowu gonił wynik. Przy 16:15 dla Wrocławia, trener Mašek poprosił o czas. Po przerwie doszło do remisu, jednak bardzo dobra praca naszego bloku pozwoliła nam odzyskać przewagę. Ostatnie dwa punkty w tym secie zdobywa Anna Bączyńska z lewego ataku i kończy to spotkanie 3:0.

Mecz z pewnością nie skończyłby się tak samo, gdyby nie nasza libero Anna Pawłowska, która przez wszystkie trzy sety utrzymywała niezwykle wysoki procent skuteczności w przyjęciu, dokładając do tego momentami naprawdę widowiskowe obrony. To pozwoliło na swobodną grę naszej rozgrywającej i przyczyniło się do tego, że mogliśmy wyprowadzić tyle udanych ataków ze środka. To właśnie w Ani ręce powędrowała dlatego zasłużona nagroda MVP całego meczu.

Za nami pierwszy mecz domowy w Hali Orbita, który kończy się dla nas bardzo pozytywnie. Wygrywamy za trzy punkty z drużyną z Bydgoszczy, także myślę , że inauguracja tego sezonu, przed własną publicznością, całkiem udana. Kibice dopisali nam bardzo licznie i mam nadzieję, że nie zmieni się to do końca sezonu w domowych meczach. Do zobaczenia w Orbicie!

– komentuje libero #VolleyWrocław, MVP meczu z Bydgoszczą, Anna Pawłowska.

#VolleyWrocław – KS Pałac Bydgoszcz | 3:0 (25:21, 25:22, 25:21)

MVP: Anna Pawłowska (5)

KS Pałac Bydgoszcz: Paulina Bałdyga (3), Pola Nowakowska (9), Joanna Sikorska (10), Wiktoria Paluszkiewicz (13), Dominika Witowska (14), Koleta Łyszkiewicz (17) – Magdalena Saad (L) – Martyna Gorzkiewicz (1), Pola Bujnarowska (5), Wiktoria Makarewicz (12), Julia Gliwa (21), Aleksandra Justka (L).

#VolleyWrocław:  Julia Szczurowska (1), Anna Lewandowska (6), Lucie Mühlsteinová (10), Anna Bączyńska (20), Gabriela Ponikowska (22), Kinga Stronias (33) – Anna Pawłowska (L) – Aleksandra Gromadowska (3), Aleksandra Gancarz (9), Adrianna Szady (11), Julia Stancelewska (12), Joanna Chorąża (13).