W ramach 16. kolejki Tauron Ligi #VolleyWrocław podejmował zespół Developres Bella Dolina Rzeszów. Lider tabeli był faworytem tego spotkania i z tej roli wywiązał się znakomicie. MVP spotkania powędrowało w ręce Kary Bajemy.

Mecz rozpoczął się od wyrównanej walki, aczkolwiek pierwsze akacje były bardzo nerwowe i punkty były raczej zdobywane przez błędy przeciwniczek niż po dobrej grze którejś z drużyn. Przy stanie 7:9 rzeszowianki włączyły piąty bieg i zaczęły budować swoją przewagę. Na boisku pojawiły się Yunieska Robles i Nina Kocić. Ta pierwsza przełamała niemoc w ataku gospodyń, jednak na tablicy wyników było już 9:18. Developres pewnie zgarnął zwycięstwo w premierowej partii piątkowego meczu.

Drugi set ropoczął się bardzo podobnie do pierwszego. Rzeszowianki jednak szybciej zaczęły budować swoją przewagę. Świetne obrony powodowały, ze przyjezdne z łatwością wyprowadzały kolejne kontry. Trener Mateusz Żarczyński próbował kolejnych zmian, jednak one nie dawały zmiany w grze zespołu. Developres i tę partie wygrał bardzo pewnie – do 16.

Zupełnie odmieniony #VolleyWrocław wyszedł na trzecią partię. Mocna zagrywka, punktowe ataki Yunieski Robles oraz Karoliny Fedorek dały prowadzenie 7:3. Rzeszowianki jednak nie chciałby oddać tego seta. Dwoiły się i troiły, by minimalizować przewagę gospodyń. Po ataku Andrei Kossanyiovej było już jednak 10:6. Wtedy wszystko w swoje ręce postanowiła wziąć Bruna Honorio, która popisała się dobrą serią w polu serwisowym (10:9). Dobra gra Yunieski Robles pozwoliła odbudować przewagę (15:12), jednak chwilę później na tablicy wyników był już remis po 15. Świetna zagrywka Katarzyny Wenerskiej ustawiła dalszą cześć seta. Rzeszowianki, które wyszły na prowadzenie – nie oddały go już do końca meczu, mimo ambitnej walki gospodyń.

#VolleyWrocław : Developres Bella Dolina Rzeszów 0:3 (17:25, 16:25, 22:25)