Siatkarki #VolleyWrocław po raz trzeci najlepsze w Memoriale Agaty Mróz-Olszewskiej!

Siatkarki #VolleyWrocław po raz trzeci z rzędu triumfowały w trwającym od piątku do soboty Memoriale Agaty Mróz-Olszewskiej. Dziewiąta edycja tej imprezy upamiętniającej byłą reprezentantkę Polski, była dla kibiców okazją do zobaczenia w akcji czterech kobiecych drużyn i wzięcia udziału w wielu akcjach charytatywnych.
Dwa dni pełne dobrego grania i dzielenia się dobrem w ogóle – tak można podsumować zakończony w sobotę IX Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej we wrocławskiej hali Orbita. W piątek oraz sobotę nie zabrakło prozdrowotnych wydarzeń. W specjalnie przygotowanym busie chętni mogli oddawać krew, zapisać się do bazy dawców szpiku kostnego czy przekazać włosy na rzecz Fundacji Rak’n’Roll. Wszystko to przy okazji sportowej rywalizacji. Siatkarki #VolleyWrocław po raz drugi gościły u siebie trzy ekipy, z którymi rozegrały towarzyski turniej. Wcześniej impreza ta, organizowana przez Fundację Kropla Życia im. Agaty Mróz-Olszewskiej, odbyła się w stolicy Dolnego Śląska w 2019 roku i wtedy, tak jak rok wcześniej, triumfowały w niej zawodniczki z Wrocławia. Po kilkunastu miesiącach nieobecności spowodowanej pandemią koronawirusa, Memoriał ponownie miał szansę zagościć w hali Volejek. Poza gospodyniami w siatkarskim turnieju wzięły udział zawodniczki Energi MKS Kalisz, Schwarz-Weiss Erfurt i VK Dukla Liberec.
I dzień
Pierwszego dnia sportowej rywalizacji do polsko-zagranicznego starcia przystąpiły siatkarki z Kalisza i Erfurtu. Mecz lepiej zaczęła drużyna z Niemiec, ale później sytuacja niemal zupełnie się odwróciła, dając zwycięstwo zespołowi Jacka Pasińskiego. Schwarz-Weiss od razu wyrównały stan meczu, a po trzecim secie, w którym mądrzej zagrały z piłek sytuacyjnych, wyszły na prowadzenie 2:1. Czwarty set był nie mniej zacięty od poprzedniego, ale tym razem kapitalną grą na siatce popisały się kaliszanki, doprowadzając do tie-breaka. W nim ligowe przeciwniczki Volejek były już wyraźnie lepsze od ekipy Schwarz-Weiss Erfurt. Choć zaczęło się dość równo, przewaga kaliszanek wzrosła w końcówce do pięciu oczek. Zespół Pasińskiego miał wygraną w kieszeni, ale niespodziewanie zaczął tracić punkty po własnych błędach. Ostatecznie MKS jako pierwszy zameldował się w finale turnieju.
Energa MKS Kalisz – Schwarz-Weiss Erfurt 3:1 (25:21, 20:25, 24:26, 25:23, 15:13)
Drugi mecz tego dnia był dla siatkarek #VolleyWrocław pierwszą od dawna okazją do zaprezentowania się przed własną publicznością. Już na początku premierowej odsłony spotkania zaprezentowały jej szeroki wachlarz zagrań trenowanych przed startem sezonu. Jak zwykle pewnym punktem drużyny w polu serwisowym była Karolina Fedorek, która poruszyła przyjęcie Czeszek. Atak działał w ekipie Dawida Murka nieźle, ale w grze Volejek brakowało defensywy. Przeciwniczki oddały im jednak kilka punktów za darmo, a w końcówce seta uaktywnił się blok gospodyń. #VolleyWrocław zdominował drugą partię dzięki dobrej grze z blokiem rywalek i mocnym serwisom Andrei Kossanyiovej, jednak w trzecim secie do pracy wzięły się zawodniczki Libora Galika. Wrocławianki coraz częściej wybierały kiwki zamiast mocnych ataków, co tylko napędzało grę ich rywalek. W górze była piłka na kontakt punktowy z sąsiadkami z południa, ale Czeszki świetnie zagrały w ostatniej akcji blokiem.
Czwarty set przez jakiś czas toczył się pod dyktando przyjezdnych, które złapały wiatr w żagle i kapitalnie asekurowały piłkę. W ważnym momencie kontry skończyły gospodynie i nie dość, że odrobiły stratę, to jeszcze wyszły na prowadzenie. Po doskonałych akcjach Volejki popełniały proste błędy, ale dokładnie tak samo zachowywały się Czeszki. Różnica była jednak taka, że to zespół gości musiał nadrabiać wynik. Mimo chwilowych kłopotów ze skutecznością mecz zwycięsko zakończyły siatkarki Dawida Murka.
#VolleyWrocław – VK Dukla Liberec 3:1 (25:21, 25:15, 19:25, 25:22)
II dzień
Niemiecko-czeskie starcie lepiej otworzyły siatkarki z Liberca. Miały bardziej poukładaną grę, choć Niemki parokrotnie pokazały, że potrafią świetnie asekurować piłkę. Zespół Konstantina Bittera odrobił stratę dzięki grze blokiem, ale perspektywa zaciętej końcówki pobudziła Czeszki, które pospiesznie dograły pierwszego seta. Podrażnione przegraną Niemki przystąpiły do drugiej partii z większą mocą, zwyciężając kolejne kontry, dzięki czemu wyrównały stan spotkania, ale tego dnia nie zdołały ugrać nic więcej.
VK Dukla Liberec wygrał trzeciego seta, a w czwartej drużynie Libora Galika wychodziło od pewnego momentu niemal wszystko. Tak jak w pierwszej partii, pozornie wygrany przez Czeszki set, nieoczekiwanie zaczął układać się po myśli zawodniczek z Erfurtu. Niemki zmniejszyły sześciopunktową przewagę przeciwniczek do jednego oczka, ale długa akcja w końcówce padła łupem Czeszek, ponownie dodając skrzydeł Dukli.
Schwarz-Weiss Erfurt – VK Dukla Liberec 1:3 (19:25, 25:17, 18:25, 21:25)
W meczu finałowym IX Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej Dawid Murek postanowił dać szansę młodej środkowej #VolleyWrocław, Julii Stancelewskiej. Debiutująca w tym sezonie w seniorskiej drużynie 19-latka zdobyła nawet pierwszy punkt w tym spotkaniu. Wreszcie gdy w ofensywie rozkręciła się Natalia Murek, Volejki zyskały dwa punkty przewagi, które były tylko wstępem do powiększającego się prowadzenia. Wrocławianki świetnie grały blokiem, zarówno punktowym jak i pasywnym, ale kaliszanki kilkukrotnie odpowiedziały im podobnym zagraniem. Zespół Jacka Pasińskiego nie zdążył w tym secie wrócić do gry i pierwsza partia padła łupem gospodyń turnieju. Dwie kolejne były już zdecydowanie bardziej zacięte. #VolleyWrocław musiał w nich gonić przeciwniczki, które to zyskiwały, to traciły punkty seriami. Po emocjonującej grze na przewagi gospodynie wygrały drugą partię, a w trzeciej triumfowały po niewiarygodnym pościgu za kaliszankami. Duży udział w zwycięstwie miała Andrea Kossanyiová, która została wybrana MVP turnieju. Pozostałe zawodniczki, które wyróżniono tego dnia to: Aleksandra Rasińska, Natalia Murek, Anna Kaczmar, Karolina Fedorek i Justyna Łukasik.
#VolleyWrocław – Energa MKS Kalisz (25:17, 26:24, 25:23)
Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa w Memoriale Agaty Mróz-Olszewskiej. Przeciwniczki to bardzo wymagające zespoły, które wysoko postawiły poprzeczkę, dlatego tym bardziej wynik nas satysfakcjonuje. Wcześniej miałyśmy okazję rozegrać sparingi z każdym z tych zespołów i nasza gra wyglądała teraz lepiej niż wcześniej, a o to właśnie chodziło. Po roku do hal wrócili kibice i mam nadzieję, że już nic ich z tych hal nie wygoni- świetnie się gra dla publiczności. Z tego miejsca bardzo serdecznie zapraszam kibiców na nasze domowe mecze do hali Orbita, dostarczymy wielu niezapomnianych emocji.
– podsumowała memoriał, Marta Wellna, przyjmująca #VolleyWrocław
Zadanie publiczne „IX Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej” jest współfinansowane ze środków finansowych Gminy Wrocław.