Była walka, ale awansu nie ma. Juniorki młodsze zakończyły walkę o MP
Juniorki młodsze #VolleyWrocław zakończyły w tym sezonie walkę o mistrzostwo Polski. Mimo ambitnej postawy siatkarki Andrzeja Krowiaka nie zdołały zatrzymać mocnych przeciwniczek z grupy IV i do Wrocławia powróciły bez awansu do finału ogólnopolskich zmagań.
Juniorki młodsze były pierwszą grupą, która wznowiła rywalizację w rozgrywkach centralnych, po zawieszeniu ich z powodu pandemii. Od piątku do niedzieli w czterech miastach Polski – Łodzi, Warszawie, Żywcu i Kaliszu – młode siatkarki toczyły bój w czterozespołowych grupach. Po dwie najlepsze z każdej z nich awansowały do najlepszej „ósemki” w kraju i początkiem czerwca powalczą o krajowe podium. Niestety wśród nich zabraknie reprezentantek #VolleyWrocław, które w półfinale trafiły na wyjątkowo mocne rywalki.
Nauka od najlepszych
Już na „dzień dobry” młodym Volejkom przyszło zmierzyć się z gospodyniami kaliskiego turnieju. Energa MKS SMS Kalisz broni w tym sezonie wywalczonego przed rokiem tytułu Mistrzyń Polski Juniorek Młodszych i właśnie ta drużyna była faworytem swojej grupy. W pierwszym i drugim secie zespół Andrzeja Krowiaka walczył dzielnie, ale w trzecim gospodynie pokazały już, dlaczego to one są najlepsze. #VolleyWrocław przegrał starcie otwierające cały turniej 0:3 (20:25, 21:25, 13:25).
Szansa na pozostanie w grze nie zniknęła jednak po pierwszej porażce. Drugiego dnia trzeba było przede wszystkim ograć STS Legionovię Legionowo, jednak i ta sztuka okazała się zbyt trudna dla wrocławianek. Zeszłoroczne półfinalistki MP były bardzo zmotywowane i pewnie kroczyły po zwycięstwo. Juniorki młodsze #VolleyWrocław nie miały szans pokazać w pełni, na co je stać i przegrały 0:3 (15:25, 18:25, 17:25) także drugiego dnia, tracąc szansę na awans do finału mistrzostw kraju.
Emocje na sam koniec
W niedzielę od samego rana wrocławianki zapewniły swoim kibicom dużo emocji. Mecz z PSPS SMS Police, który także odpadł z walki o finał, był niezwykle zacięty i w końcu nasze zawodniczki „pokazały pazur”. Siatkarki Andrzeja Krowiaka przystąpiły do tego spotkania bardzo zmotywowane, chcąc pozytywnym akcentem zamknąć sezon 2020/2021. To początkowo oszołomiło ich rywalki, które wyraźnie przegrały pierwszą partię. W drugiej również prowadziły wrocławianki, ale w końcówce seta ekipa z Polic nadrobiła stratę. W najważniejszym momencie na prowadzenie wyszły siatkarki PSPS i wykorzystały drugą piłkę setową. Pewniej zwyciężyły w trzeciej partii, ale czwarta ponownie długo nie przyniosła odpowiedzi na pytanie o to, czy w Kaliszu odbędzie się pierwszy tie-break. Wspaniały pościg wyprowadził Volejki z niemałych tarapatów – wrocławianki przegrywały już 13:20, ale doprowadziły do stanu 23:24. Jedna-dwie akcje więcej i zamiast przegranej, siatkarki z Dolnego Śląska mogłyby doprowadzić do piątej partii, w której zdarzyć mogło się już dosłownie wszystko. W ostatnim momencie jednak ponownie zmotywowały się policzanki i to one zwyciężyły nasz zespół 3:1 (15:25, 25:23, 25:18, 25:23).
Dla juniorek młodszych #VolleyWrocław to koniec walki o mistrzostw Polski w sezonie 2020/2021, jednak starsza grupa młodzieżowa naszego klubu nadal ma o co grać. W najbliższy weekend juniorki wystąpią w półfinale MP w Bydgoszczy. Juniorki młodsze biorą nadal walczyć będą o wygrane – w rozgrywkach o Puchar Dolnośląskiej Akademii Siatkówki.