Siatkarska lekcja od ŁKS-u
W ramach 17. kolejki TAURONLigi do Łodzi po punkty i powrót na właściwe tory pojechały siatkarki #VolleyWrocław. Tam musiały stoczyć pojedynek z wyżej rozstawionymi rywalkami. ŁKS Commercecon Łódź zajmował przed meczem czwarte miejsce.
Drużyny spokojnie z każdą akcją się rozkręcały. Przy stanie 7:5 rywalki umieściły piłkę w boisku, jednak czujny był Dawid Murek, który poprosił o wideoweryfikację. Ta ukazała dotknięcie siatki przez gospodynie. Początek był wyrównany do stanu 9:9. Dużo zagrań kierowanych było do Aleksandry Wójcik. Na uwagę zasługuje dobra postawa Agnieszki Adamek, która wyciągnęła w obronie kilka ważnych piłek. Wrocławianki przyjmowały na wysokiej skuteczności. Najpierw sytuacyjną piłkę wykorzystała Natalia Murek, później z przechodzącej piłki zaatakowała Karolina Fedorek i było 14:12. ŁKS zaczął się rozkręcać osiągając kilkupunktową przewagę. Siatkarki #VolleyWrocław nie zdołały odrobić straty (25:19).
Wyrównany początek i powolne budowanie przewagi przez gospodynie oznaczał konieczność zmian we wrocławskim zespole. Powiew świeżości do gry drużyny wniosła Marta Wellna, która na boisku zastąpiła Annę Bączyńską. Po drugiej stronie siatki skuteczność w ataku zwiększyła Katarzyna Zarosińska-Król. Przy wyniku 17:10 rozegranie zostało powierzone Adriannie Szady. Rozgrywająca posłała piłkę na środek do Karoliny Fedorek, która zdobyła czternasty punkt. Wrocławianki wciąż próbowały nawiązać walkę z przeciwniczkami. Dobrze dysponowane tego dnia były jednak łodzianki. Ta partia również zakończyła się na korzyść ŁKS-u Commercecon Łódź 25 do 16.
W trzecim secie wrocławianki popełniały kosztowne błędy własne. Grą gospodyń dobrze kierowała Aleksandra Pasznik (8:4). Skuteczny atak Małgorzaty Jasek zminimalizował stratę do czterech punktów 13:9. Gospodynie pilnowały jednak wcześniej zdobytej przewagi. Kiwką popisała się jeszcze rozgrywająca Weronika Wołodko 19:12. Partię skutecznym atakiem ze skrzydła zakończyła Anna Kalandadze (25:13).
ŁKS Commercecon Łódź vs #VolleyWrocław 3:0 (25:19, 25:16, 25:13)