BKS triumfuje w stolicy Dolnego Śląska
Przyszła pora na pierwszy domowy mecz. Do Wrocławia w ramach 16. kolejki TAURON Ligi przyjechał zespół BKS BOSTIK Bielsko-Biała. Rywalki rozegrały dobre spotkanie i zasłużenie wygrały 3 do 0.
Drużyna z Bielska rozpoczęła od prowadzenia 4:0, na co Dawid Murek szybko zareagował prosząc o czas. Rywalki od początku grały blokiem, który zatrzymywał ataki wrocławianek. Ten sam element dobrze zaczęły wykorzystywać gospodynie i było 6:10. Gospodynie musiały gonić wynik. Po ataku Anny Bączyńskiej oraz błędzie dotknięcia siatki zmniejszyły stratę do trzech „oczek” 13:16. Podopieczne trenera Dawida Murka zdołały obronić dwie piłki setowe. To jednak nie wystarczyło na dobrze dysponowany tego dnia zespół gości (18:25).
Początek drugiego seta był podobny do poprzedniego (1:5). Siatkarki #VolleyWrocław musiały odrabiać straty. Przy wyniku 7:13 trener zdecydował się wprowadzić zmiany na parkiecie. Do gry zostały desygnowane: Adrianna Szady, Marta Wellna i Izabella Rapacz. W szeregach przyjezdnych dobrze spisywała się między innymi Andrea Kossanyiova (14:21). Wrocławianki próbowały walczyć. Najpierw dobrym atakiem popisała się Wellna, później blok punktowy dołożył duet Szady-Rapacz. Ostatecznie triumfowały przyjezdne 16:25.
Trzecią partię otworzyła Karolina Fedorek atakiem ze środka. Pierwsze akcje toczyły się punkt za punkt 4:5. Bielszczanki zaczęły jednak skrupulatnie budować przewagę (9:17). Kibice zgromadzeni przed telewizorami mogli obejrzeć kilka dobrych ataków Izabelli Rapacz. W piątek praktycznie nie do zatrzymania była Andrea Kossanyiova. Drużyna BKS BOSTIK Bielsko również i tę partię zakończyła na swoją korzyść, wygrywając do 19.
#VolleyWrocław vs BKS BOSTIK Bielsko-Biała 0:3 (18:25, 16:25, 19:25)