Pięć setów z Radomką Radom!
Radomianki były zdecydowanymi faworytkami meczu 14. kolejki TAURON Ligi. Wrocławianki stanęły przed bardzo trudnym zadaniem, tzn. pokonać trzeci zespół w lidze. Jak wskazuje wynik, pojedynek był niezwykle wyrównany.
Mecz lepiej rozpoczęły przyjezdne, które prowadziły nawet 1:6. Jednak dobrze spisywała się Kamila Witkowska, która najpierw postawiła punktowy blok, a następnie sprytnie kiwała. To podziałało na wrocławianki motywująco. Akcja po akcji odrabiały straty doprowadzając do stanu 10:11. Set układał się jednak falami. Radomianki ponownie odskoczyły na kilka punktów. Dobra postawa na zagrywce Fedorek pozwoliła wyjść #VolleyWrocław na prowadzenie 16:15. W końcówce toczyła się niezwykle zacięta walka. Tablica wskazywała już remis 23:23, kiedy sędzia poprosił o wideoweryfikację. Challenge wskazał piłkę zahaczoną o radomski blok. Partię zakończyły wrocławianki ustawiając punktowy blok!
Ta część spotkania od początku był wyrównana z małą przewagą gości. Siatkarki z Radomia skrupulatnie budowały przewagę. Gospodyniom nie wolno jednak odmówić walki. Przy stanie 5:8 dwa „oczka” z rzędu zdobyła Anna Bączyńska, dzięki atakom po dalekim skosie. Wtedy przeciwniczki odskoczyły na kilka punktów. Przewagi nie oddały do końca, zwyciężając 17:25.
Pierwsze akcje toczyły się punkt za punkt. Asa serwisowego postała Karolina Fedorek. Kibice zgromadzeni przed telewizorami oglądali długie zagrania po obu stronach. Drużyny raz po raz popisywały się niezwykłymi obronami. Na uwagę zasługuje dobra postawa w ataku oraz obronie Małgorzaty Jasek i Kamili Witkowskiej. To miedzy innymi po ich blokach punktowych siatkarki #VolleyWrocław prowadziły 13 do 8. Po ataku Anny Bączyńskiej było już 16:10. W końcówce aktywna i skuteczna w ataku była Natalia Murek. Radomianki nie chciały oddać tego seta, ale gospodynie grały czujnie i wygrały 25:19.
W czwartej partii po drugiej stronie siatki skuteczna była Julia Twardowska. Na dodatek wrocławianki złapały przestój, który przełamała Marta Wellna (3:9). Dawid Murek przeprowadził zmianę na pozycji rozgrywającej. Na parkiecie pojawiła się Adrianna Szady. Pani kapitan tuż po wejściu sprytnie kiwnęła piłkę (5:11). Przy stanie 10:15 gospodynie ustawiły potrójny blok. Wtedy siatkarki z Radomia narzuciły swój rytm gry, kończąc tę część na swoja korzyść 16:25.
O wyniku musiał zadecydować tie-break, a otworzyła go dobra seria Natalii Murek na zagrywce (4:1). Po stronie gości atak ciągnęła Bruna Honorio Marques. Przed zmianą stron radomianki prowadziły 5:8. Dwukrtonie blokiem została zatrzymana Johnson, a Anna Bączyńska popisała się asem serwisowym 9:10. W końcówce świetnie spisywał się blok przyjezdnych. Ostatecznie drużyna E.Leclerc Moya Radomka Radom wyjeżdża ze stolicy Dolnego Śląska z dwoma punktami.
#VolleyWrocław vs E.Leclerc Moya Radomka Radom 2:3 (25:23, 17:25, 25:19, 16:25, 11:15)