Wicelider pokonany! Trzy punkty jadą do Wrocławia
Niedzielny mecz mógł podobać się kibicom zgromadzonym przed telewizorami. Było dużo emocji i jeszcze więcej zwrotów akcji. Siatkarki #VolleyWrocław skutecznie wzięły rewanż nad miejscową drużyną Energa MKS Kalisz, wygrywając 1:3. Tym samym zapisały pierwsze punkty w ligowej tabeli.
Pierwsze minuty to gra punkt za punkt. Później przewagę zdobyły wrocławianki. Najpierw Natalia Murek popisała się sprytnym zagraniem w ataku oraz czują reakcją w bloku, następnie asa serwisowego dorzuciła Adrianna Szady (5:8). Dolnoślązaczki bardzo dobrze czytały grę blokiem. Zuzanna Szperlak – MVP zeszłego meczu – była skutecznie blokowana. Dobrze w obronie ustawiała się za to… atakująca Izabella Rapacz. W końcówce przyjezdne uzyskały nawet 7 punkt przewagi (16:23), ale wtedy zrobiło się niezwykle nerwowo. Rywalki zdołały zremisować 23 do 23. Więcej chłodnej głowy zdołały zachować wrocławianki, które wygrały 23:25.
W drugim secie Natalia Murek dzięki dobrej zagrywce odrzuciła rywalki od siatki oraz zdobyła punkt w tym elemencie gry. Sprytnymi i zaskakującymi zagraniami odpowiadała rozgrywająca Ewelina Polak. Dobre wejście Małgorzaty Jasek pod koniec pierwszego seta, przyniosło też efekty w drugiej partii. Na tablicy wyników było już 6 do 12, gdy Julia Szczurowska ciągnęła atak rywalek. Kaliszanki powolnie lecz skutecznie odrabiały starty, doprowadzając do remisu 21:21. Wrocławianki miały nawet piłkę setową w górze, jednak nie udało się wykorzystać szansy. Zuzanna Szperlak zakończyła set dwoma dobrymi atakami (27:25). Po dwóch partiach był remis 1:1.
„Akcja za akcje” tak można opisać trzeci set. Żadna z drużyn nie potrafiła uzyskać większej przewagi. Wśród siatkarek #VolleyWrocław na wysokim poziomie grała, a co najważniejsze punktowała Paula Słonecka. Waleczne kaliszanki nie chciały oddać meczu tak łatwo i uzyskały kilka „oczek” przewagi . Od stanu 14:10 wrocławianki popisały się serią punktową i wyszły na prowadzenie 15:18. Po stronie gospodyń, kibice zgromadzeni przed telewizorami, mogli oglądać groźne ataki Centki ze środka. Dla wrocławianek niezwykle ważne piłki kończyła Jasek. Ten set także padł łupem przyjezdnych 20:25.
Początek czwartego seta toczył się na korzyść kaliszanek, a prym wiodła Damaske. Jednak wrocławianki szybko znalazły sposób na zablokowanie tej siatkarki. Paula Słonecka popisała się pojedynczym blokiem i był remis 6:6. Nie sposób zwrócić uwagę na świetnie dysponowaną tego dnia Małgorzatę Jasek. Atakująca dobrze spisywała się zarówno w ataku, jak i na zagrywce. Efektem tego było prowadzenie 10:18. Siatkarki z Dolnego Śląska zaliczki już nie oddały do końca spotkania. Wygrywając 13:25 postawiły kropkę nad „i”. MVP została Małgorzata Jasek.
Energa MKS Kalisz Volleyball vs #VolleyWrocław 1:3 (23:25,27:25,20:25,13:25)