Nie było niespodzianki w Policach
Przed meczem z Mistrzyniami Polski można było spodziewać się trudnego pojedynku. Grupa Azoty Chemik Police to rywal z najwyższej półki. W piątkowy wieczór lepsze okazały się właśnie gospodynie, które wygrały 3:0.
Podsumowanie
Wrocławianki nie zamierzały poddać meczu tak łatwo, chciały powalczyć jak równy z równym. Początek piątkowego pojedynku toczył się na korzyść podopiecznych trenera Ferhata Abkasa (7:3). #VolleyWrocław zdołał wyjść na czteropunktowe prowadzenie, ale policzanki szybko zniwelowały straty. Zapowiadała się wyrównana i nerwowa końcówka za sprawą remisu 18:18. W końcówce Chemik przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść wygrywając do 21. Walka punkt za punkt – tak rozpoczęła się druga partia piątkowego pojedynku. Niestety później rozkręciły się policzanki. Nie do zatrzymania była atakująca Jovana Brakocevic-Canzian. Doświadczone siatkarki gospodyń nie pozwoliły zniwelować straty (25:16). W ostatnim akordzie tego pojedynku serią punktową popisała się Natalia Murek. Przy stanie 13:13 rywalki zdobyły trzy „oczka” z rzędu wychodząc na prowadzenie 16:13. Siatkarki z Wrocławia dzielnie walczyły, ale gospodynie kontrolowały wcześniej zdobytą przewagę i zwyciężyły 25 do 22.
Dziewczyny z Polic grają bardzo szybką siatkówkę. Myślę, że to było kluczem do ich wygranej. Uważam, że w każdym elemencie możemy poprawić swoją grę, ponieważ stać nas na dużo więcej i pora to w końcu pokazać. Mamy ogromną wolę walki i chęć zwycięstwa.
– powiedziała po meczu środkowa #VolleyWrocław, Aleksandra Gancarz”
Statystyki:
Policzanki zagrały dobry mecz w ataku. Spotkanie zakończyły z 54% skutecznością w tym elemencie. Gospodynie postawiły pięć bloków oraz dwanaście wybloków. Aż trzy zawodniczki zdobyły więcej niż 10 punktów: Jovana Brakocević-Canzian (22), Iga Wasilewska (12), Natalia Mędrzyk (14). Wśród wrocławianek na wysokim poziomie zagrała Natalia Murek. Siatkarka od dłuższego czasu prezentuje stabilną formę, która z meczu na mecz wzrasta. W piątek uzyskała 11 punktów przy 45% skuteczności. Tyle samo „oczek” zapisała na swoim koncie atakująca #VolleyWrocław, Małgorzata Jasek.
Ciekawostki:
- Wrocławianki „posłały” 5 asów (z czego dwa zdobyła Karolina Fedorek). Siatkarki z Polic tylko dwa.
- MVP spotkania została Iga Wasilewska (12 punktów, 65% w ataku). Co ciekawe środkowa nie była najlepiej punktującą. Najwięcej „oczek” na swoim koncie zapisała jej koleżanka z zespołu Jovana Brakocević-Canzian (22 punkty, 69% w ataku).
- Mistrzynie Polski wracają na zwycięską ścieżkę. To drugie zwycięstwo z rzędu po pokonaniu Enea PTPS Piła 3:0.
Co dalej?
Okazja do zdobycia punktów w przyszłym tygodniu. Volejki w środę czeka domowy mecz. Rywalem ŁKS Commercecon Łódź. Pierwszy gwizdek o godzinie 18:00. Spotkanie będzie transmitowane na platformie Ipla.