Po 7. kolejce sezonu i zdobyciu 3 punktów w Bygoszczy, drużyna z Wrocławia zajmuje 5. miejsce w ligowej tabeli. Kolejny mecz wrocławianki rozegrają również na wyjeździe, tym razem w Szczecinie z drużyną LOTTO Chemik Police.
Niedzielny mecz nie rozpoczął się dobrze dla gospodyń. #VolleyWrocław objął prowadzenie 2:7 i długo nie dał Pałacankom dojść do przewagi. Pierwszy remis – 16:16 – był po bloku Svitłany Dorsman. Na prowadzenie wyprowadziła swoją drużynę Marta Łyczakowska, która zablokowała atak Kingi Stronias (20:19). 21. punkt drużyna gospodyń zyskała dzięki błędnej zagrywce środkowej Judyty Gawlak i do końca seta wrocławianki nie dogoniły przeciwniczek. Partia zakończyła się atakiem Natalii Sidor.
W drugim secie Pałacanki miały problemy z przyjęciem i atakiem, czego efektem był czas dla trenera Martina Volpiniego. Korekta gry nie przyniosła jednak zadowalających efektów – gospodynie straciły kolejne dwa punkty i przy wyniku 7:14 trener bydgoszczanek poprosił o czas po raz drugi. Błędy w ataku oraz obronie sprawiły, że nie udało się nawiązać walki z wrocławiankami, które doprowadziły do remisu kończąc partię wynikiem 18:25. Set zakończył się błędnym atakiem Wiktorii Makarewicz.
Gospodyniom nie udało się nadrobić w trzeciej partii, która rozpoczęła się od błędnego przyjęcia Wiktorii Makarewicz. Dobry blok Lewandowskiej, Kowalskiej oraz atak Kingi Stronias wyprowadziły przyjezdne na wyraźne prowadzenie (5:11), a skuteczne ataki Diaris Pérez utrudniły nadrobienie punktów bydgoszczankom (8:17). Partię zakończył as Aleksandry Gancarz (15:25).
Czwartą partię Metalkas Pałac Bydgoszcz zaczął dobrze, prowadzeniem 4:1. Jednak nie trwało to długo – gospodynie skutecznymi atakami wróciły na prowadzenie (8:9). Dobre bloki Gawlak i Pérez, a także ataki Pérez i Kowalskiej doprowadziły do 13-punktowej przewagi. Mecz zakończył się skutecznym atakiem Wiktorii Kowalskiej.
25:20, 18:25, 15:25, 12:25. MVP – Diaris Perez, ZW – Switłana Dorsman.