Brązowe medalistki ostatniego sezonu Ligi Siatkówki Kobiet przyjechały do Wrocławia na sparing. Mimo walki w każdym secie – ostatecznie to ŁKS wygrał całe spotkanie 4:0. Rewanż już w sobotę.
Pierwszy set spotkania rozpoczął się po myśli przyjezdnych, które szybko objęły prowadzenie. Skuteczne ataki Anny Bączyńskiej niwelowały straty, jednak przewaga wypracowana w pierwszej części spotkania pozwoliła łodziankom na wygranie premierowej partii.
W drugiej odsłonie spotkania trwała wyrównana walka. Kolejne obrony Agnieszki Adamek pozwalały na wyprowadzanie kontrataków, na których ręki nie wstrzymywała Izabella Rapacz. W końcówce seta zabrakło jednak koncentracji, co szybko wykorzystały przyjezdne.
Trzeci set był rozegrany pod dyktando podopiecznych trenera Cuccariniego. Potężne ataki i dobra postawa łodzianek w polu serwisowym szybko ustawiły losy seta. Wrocławianki broniły się pojedynczymi atakami Rapacz, ale nie zmieniło to oblicza tej partii.
Podrażnione gospodynie narzuciły swój rytm gry od początku czwartej partii. Świetnie atakowała Natalia Murek, coraz lepiej #VolleyWrocław spisywał się w bloku. W połowie seta rywalki włączyły jednak 5ty bieg. Najpierw doprowadziły do remisu (16:16) i walka toczyła się punkt za punkt do stanu 23:23. Wtedy w polu serwisowym pojawiła się Ana Kalandadze, która rozstrzygnęła losy tego seta na korzyść ŁKSu.
#VolleyWrocław : ŁKS Commercecon Łódź 0:4 (19:25, 21:25, 16:25, 23:25)
#VolleyWrocław: Witkowska (7), Murek (10), Szady (2), Jasek (7), Bączyńska (6) Fedorek (2), Pancewicz (L) oraz Gancarz (5), Wołodko (1), Chorąża (1), Rapacz (12), Słonecka (3), Adamek (L)
ŁKS Commercecon Łódź: Wójcik (8), Lazović (11), Ninkovic (6), Bongaerts (6), Alagierska (3), Zaroślińska – Król (17), Saad (L) oraz Osadchuk (2), Pacak (6), Pasznik (3), Laszczyk (1), Kalandadze (8), Strasz (L)
