Strona główna » Aktualności » SC Dresdner – #VolleyWrocław 4:1

SC Dresdner – #VolleyWrocław 4:1

W piątkowy wieczór w Dreźnie ekipa #VolleyWrocław rozegrała sparingowe spotkanie z tamtejszym zespołem 1. Bundesligi Kobiet SC Dresdner. Spotkanie zakończyło się dość nietypowym jak na siatkówkę wynikiem, bo 4:1 (28:26, 25:14, 21:25, 25:17, 15:11) dla gospodyń, jednak mecz miał charakter przede wszystkim szkoleniowy. Następne starcie wrocławianki rozegrają już w ramach regularnej 18. kolejki TAURON Ligi, a będzie to wyjazdowe spotkanie z UNI Opole.

Sparingowe spotkanie w Dreźnie nasza drużyna rozpoczęła w standardowym wyjściowym składzie: na rozegraniu mecz otwarła Lucie Muhlsteinova, w przyjęciu stanęła para Bidias-Bączyńska, na ataku Julia Szczurowska, na środku duet Witowska-Pacak, a na libero doświadczona Magdalena Saad.

Mimo że musiało minąć kilka minut, żeby #VolleyWrocław dobrze poczuł się w obcej hali, dzięki niezłym zagrywkom z naszej strony trzypunktowa strata do gospodyń szybko została zniwelowana. Wkrótce to przyjezdne zaczęły dochodzić do głosu i coraz śmielej atakowały. Dobrze spisywała się Joanna Pacak, a na skrzydle skuteczna była Anna Bączyńska. Wydawało się, że przewaga naszej ekipy wystarczy do tego, żeby doprowadzić pierwszą partię do końca, ale wtedy przebudziły się Niemki. Końcówka była bardzo zacięta, akcje krótkie, a emocje rosły. Trener Michal Masek próbował wytrącić z równowagi drużynę przeciwną, ale czas na żądanie naszego szkoleniowca na niewiele się zdał. Na przewagi wygrały gospodynie (28:26).

Druga partia bardzo szybko obnażyła słabości naszej drużyny, a zwłaszcza pogarszające się przyjęcie. Bez większej historii zakończyła się ona zwycięstwem niemieckiego zespołu (25:14).

W trzecim secie lepiej zaczęły nasze zawodniczki, choć trener Masek wciąż nie zdecydował się na zmiany w składzie. Dobre zagrywki doprowadziły do tego, że #VolleyWrocław prowadził już siedmioma oczkami, ale z Kaylą Haneline w polu serwisowym ekipa z Drezna zaczęła odrabiać stratę. Tym razem jednak nasz zespół wyciągnął wnioski z pierwszego seta i nie pozwolił, żeby na tablicy wyników pojawił się remis (21:25).

W nieco odmienionym składzie do czwartego seta przystąpiły Niemki. Po stronie #VolleyWrocław tę partię rozpoczęła za to Julia Stancelewska, jednak reszta drużyny wyszła w takim samym zestawieniu jak na początku meczu. Do pewnego momentu obie ekipy grały punkt za punkt, jednak nieskończone ataki po naszej stronie nakręciły tylko zespół po drugiej stronie siatki. Od pewnego momentu inicjatywę w tym secie przejęły już gospodynie i systematycznie powiększały prowadzenie, aż do samego końca (25:17).

Nie inaczej wyglądał piąty set, który miał być zwieńczeniem sparingu. Zmiany poczynione w naszym zespole nie sprawiły, że utracone wcześniej oczka udało się nadrobić. Błędy własne, których w tym spotkaniu popełniliśmy stanowczo za dużo, pogrążyły ostatecznie #VolleyWrocław, który przegrał również najkrótszą partię (11:15) i do Wrocławia wrócił bez satysfakcjonującego zwycięstwa.

W Dreźnie zagraliśmy sparing, który nie był naszym najlepszym występem, łagodnie mówiąc. Cały tydzień pracowaliśmy trochę ciężej niż zazwyczaj i mieliśmy przełożyć cały ten wysiłek na mecz, jednak nie do końca się nam to udało. S.C. Dresdner to jest zespół młody i dynamiczny z bardzo dobrą zagrywką, który postawił dość wysoko poprzeczkę. Wierzę jednak, że nasz gorszy moment pojawił się w najlepszym momencie, czyli w meczu sparingowym. Teraz nasza praca musi przynieść rezultaty w postaci dobrych wyników zarówno w najbliższym spotkaniu ligowym z Opolem, jak i w kolejnych meczach, bo tych pozostało do końca fazy zasadniczej już naprawdę niewiele – powiedziała libero #VolleyWrocław, Magdalena Saad.

SC Dresdner – #VolleyWrocław 4:1 (28:26, 25:14, 21:25, 25:17, 15:11)

SC Dresdner: Winter (1), Janiska (5), Strubbe (19), Berger (12), Haneline (14), Meijers (5) i Dreblow (L) oraz Hanle (7), Linke (7), Pallag (6) i Lohmann (L)

#VolleyWrocław: Szczurowska (20), Bidias (14), Pacak (12), Muhlsteinova (1), Witowska (5), Bączyńska (11) i Saad (L) oraz Kuriata (1), Szady (2), Stancelewska (3), Cembrzyńska i Chorąża

Skip to content