Na dobry początek weekendu w Hali Orbita siatkarki #VolleyWrocław podejmowały obecne mistrzynie Polski – Grupa Azoty Chemik Police. Niestety goście okazali się dziś nie do pokonania i nie udało nam się zdobyć nawet jednego punktu (27:28, 15:25, 21:25).
Lepiej w mecz weszła drużyna z Polic, która wyszła na prowadzenie 3:6. W miarę upływu seta gra się zdecydowanie wyrównała. Raz dwoma punktami prowadziliśmy my, a raz Chemik. Idealnym podsumowaniem tej partii jest końcówka, którą graliśmy ostatecznie na przewagi. Niestety skutecznym atakiem w decydującym momencie popisała się Jovana Brakocević i zakończyła seta przy wyniku 27:29.
Znowu lepiej rozpoczęły mistrzynie Polski, które zdobyły cztery punkty z rzędu na początku. Potem do głosu doszła nasza kapitan. Regiane Bidias wręcz w pojedynkę doprowadziła do tego, że prowadziliśmy 5:4, a potem 12:11. Niestety od tego momentu nasza gra kompletnie siadła i Chemik zdobył osiem punktów z rzędu. Nie udało nam się już odrobić tej straty i ostateczny wynik partii to 15:25.
Trzecia odsłona od początku była bardzo wyrównana. Od stanu 7:7 do 14:14 oba zespoły grały punkt za punkt. Potem prowadzenie zaczęło się zmieniać. W końcówce większe zdecydowanie pokazały policzanki, które odskoczyły na 17:2 i nie oddały już tej przewagi do końca meczu. Spotkanie zakończyła Martyna Czyrniańska asem serwisowym, a MVP całego spotkania została wybrana Martyna Łukasik.
Tak spotkanie skomentowała nasza środkowa Dominika Witowska:
Pomimo tego, że w I rundzie przegrałyśmy z Chemikiem 2:3, to uważam, że dzisiaj zagrałyśmy znacznie lepsze spotkanie niż wtedy. Były bardzo dobre momenty, które nastrajają nas pozytywnie przed kolejnymi meczami, które po prostu musimy wygrać. Głównym celem są play-offy, dlatego tak ważne będzie w następnych kolejkach, aby odnosić zwycięstwa.
Po ostatnich problemach nasz dzisiejszy rywal pokazał, że nieprzypadkowo jest mistrzem Polski. Najbardziej możemy żałować pierwszego seta, w którym siatkarki Michala Maska pokazały, że umieją z Chemikiem walczyć jak równy z równym. Gdyby nie ta przegrana partia, bardzo możliwe, że mecz potoczyłby się zupełnie inaczej.
Na następne spotkanie nasz zespół uda się do Bielska-Białej, aby zmierzyć się z BKS-em Stal. Mecz zaplanowany jest na czwartek 2 lutego na 17:30. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport.
#VolleyWrocław – Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (27:29, 15:25, 21:25)
MVP: Martyna Łukasik
#VolleyWrocław: Szczurowska (11), Witowska (5), Bidias (14), Bączyńska (12), Pacak (7), Muhlsteinova i Saad (L) oraz Szady, Cembrzyńska i Kamińska
Grupa Azoty Chemik Police: Korneluk (12), Brakocević-Canzian (11), Almeida de Sousa (3), Wasilewska (8), Łukasik (15), Czyrniańska (16) i Stenzel (L) oraz Kowalewska (1), Połeć i Sikorska (1)