Strona główna » Aktualności » Chemik Police minimalnie lepszy

Chemik Police minimalnie lepszy

Prawdziwe siatkarskie widowisko zafundowały w niedzielę zawodniczki #VolleyWrocław oraz Grupy Azoty Chemik Police. Najlepiej świadczą o tym statystyki. Spotkanie trwało pięć setów, a w ciągu dwóch godzin można było zobaczyć długie akcje i jeszcze więcej walki. Mecz zakończył się wynikiem 2:3 (25:22, 15:25, 25:17, 15:25, 11:15).

Podsumowanie:
Od pierwszych akcji toczyła się wyrównana walka punkt za punkt. Przy remisie 12:12 indywidualnym blokiem popisała się Jasek. Fedorek również zatrzymała rywalki na siatce, więc trener policzanek Ferhat Akbas poprosił o czas dla swojego zespołu. Przerwa nie wybiła Murek na zagrywce (21:18). Seta zakończyła przyjmująca Ania Bączyńska (25:22). Druga część to dobre otwarcie 3:1 w wykonaniu #VolleyWrocław. Kolejne akcje były wyrównane i oscylowały w okolicach remisu 4:4, 5:5. Wysoka skuteczność bloku rywalek pozwoliła im wyjść na prowadzenie 10:6. Gospodyniom nie pomogła dobra postawa w ataku Małgorzaty Jasek, która praktycznie każdą piłkę zamieniała w punkt (15:25). Po asie serwisowym Jasek, pomyłce w ataku Grajber oraz bloku Witkowskiej – #VolleyWrocław był na czteropunktowym prowadzeniu 6:2. Gospodynie zwiększyły je do nawet siedmiu punktów (19:12). Wrocławianki nie oddały wcześniej zdobytej przewagi i wygrały 25 do 17. Trener Ferhat Akbas zaczął wprowadzać zmiany. Zamiast Martyny Łukasik na boisku pojawiła się Jovana Brakocević-Canzian. Przyjezdne akcja po akcji były coraz bliższe doprowadzenia do remisu w meczu. Podopieczne trenera Dawida Murka nie zamierzały jednak odpuszczać o czym najlepiej świadczy seria punktowa od 11:23 do 15:23. Ostatecznie Chemik Police wygrał do 15. W tie-breaku gra była równie zacięta jak w całym meczu. Kapitalnie tego dnia dysponowana była Agnieszka Adamek. Po sprytnej kiwce Bączyńskiej gospodynie wyszły na prowadzenie 8 do 7. Jeszcze przy wyniku 11:11 był remis. W końcówce środkowa Indy Baijens przypieczętowała zwycięstwo policzanek.

„Wyszłyśmy mocno zdeterminowane na ten mecz. Po przegranych z Bydgoszczą i Radomką apetyt na zwycięstwo był jeszcze większy. Bardzo mnie cieszy postawa naszej całej drużyny. Długimi fragmentami stawiałyśmy twarde warunki przeciwniczkom yżej notowanym. To oznacza, że mamy jeszcze spore rezerwy i możemy wskoczyć na wyższy poziom grania. Przez ten obfity w mecze tydzień zebrałyśmy dużo cennego doświadczenia i zostawiliśmy sporo zdrowia i serducha na boisku. Mamy chwilę wolnego, a potem ruszamy z przygotowaniami do meczu ze Świeciem. W trzech ostatnich meczach byłyśmy o krok od zwycięstwa. Wierzę, że jeśli na najbliższe spotkanie wyjdziemy z podobnym nastawieniem i wolą walki, to będziemy w stanie wygrać ten mecz za trzy punkty.”

– powiedziała po meczu rozgrywająca, a zarazem kapitan Adrianna Szady

Statystyki:
Świetny mecz zagrała Agnieszka Adamek. Libero nie tylko włożyła dużo pracy w obronie, podbijając ważne piłki, ale także osiągnęła bardzo wysoki wynik w przyjęciu (aż 86%!). Statystyki w bloku są wyrównane. Drużyny zdobyły odpowiednio 13 i 12 bloków oraz 10 i 11 wybloków. Najwięcej punktów, bo siedemnaście wśród miejscowych zapisała na swoim koncie Małgorzata Jasek. Dobrze zaprezentowała się także Natalia Murek (17 pkt) oraz Anna Bączyńska (16 pkt). Wśród rywalek liderkami były: Indy Baijens oraz Olga Strantzali.

https://twitter.com/VolleyWroclaw/status/1361026712100872197

Ciekawostki:
– Zgodnie z tradycją, jak na każdym domowym meczu została przyznana nagroda partnera wrocławskiej drużyny Europa Ubezpieczenia. Tym razem powędrowała ona do Natalii Murek. Siatkarka 21 razy przyjmowała zagrywkę z 67% skutecznością z czego 19% perfekcyjnie.
– Małgorzata Jasek jako jedyna Polka znalazła się w rankingu punktujących 20. kolejki TAURONLigi. Dziewiętnaście zdobytych punktów dało jej trzecie miejsce.
– W klasyfikacji najlepiej blokujących 20.kolejki znalazła się natomiast Karolina Fedorek. Z czterema blokami trafiła na drugą pozycję.
– To był trzeci mecz #VolleyWrocław w ciągu tygodnia i… trzeci tie-break. Tym samym zakończył się mały siatkarski maraton.
– MVP pojedynku została Olga Strantzali z Grupy Azoty Chemik Police za zdobycie 16 punktów, 62% przyjęcie oraz jeden blok.
– Niedzielny mecz był kolejną okazją do zdobycia punktów dla uczestników projektu Migra Liga Szkół. Ze względu na panujące obostrzenia i brak możliwości fizycznego uczestnictwa fanów w widowisku, uczniowie oraz nauczyciele robią zdjęcia podczas kibicowania przed telewizorem.

Co dalej?
Emocje nie opadają, bo już w piątek kolejny mecz #VolleyWrocław. Przeciwnikiem będzie sąsiad w ligowej tabeli, czyli Joker Świecie. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 17:30. Kibice obejrzą to spotkanie dzięki transmisji Polsat Sport.

Skip to content