Kolejne punkty na koncie #VolleyWrocław
Mecz w Świeciu był niezwykle ważny dla obu drużyn. Zespoły grały o przysłowiowe „sześć punktów”, co oznacza, że każdemu zależało na niezwykle cennym zwycięstwie. Po pięciosetowym, zaciętym pojedynku sztuka ta udała się wrocławiankom.
Podsumowanie:
Dobrze spotkanie rozpoczęła przyjmująca Paula Słonecka. Dużo pracy w przyjęciu miała Agnieszka Adamek, na którą konsekwentnie serwowały gospodynie. Od stanu 12:11 gospodynie popisały się seria punktową (16:12). Rywalki pilnowały przewagi, a prym w ataku wiodła Joanna Sikorska. Joker Świecie zwyciężył pierwszego seta do 17. Po stronie wrocławianek, pod koniec pierwszej partii, do gry jako rozgrywająca została desygnowana Weronika Wołodko. Poprawę w drugim secie było widać też w elemencie bloku, który zaczął przynosić punkty. Dobrą zmianę na pozycji libero, dała Karolina Pancewicz. Rywalki zdołały obronić jeszcze trzy piłki setowe, co oznaczało zaciętą końcówkę. Partię skutecznym atakiem zakończyła Małgorzata Jasek. Ten set rozpoczął się od wyraźnego prowadzenia przyjezdnych. Natalia Murek na zagrywce, sprawiała rywalkom dużo trudności, ale kilkoma punktami z rzędu odpowiedziały gospodynie. Przy 19:20 trener Wojciech Kurczyński poprosił o wideoweryfikację. Ta przerwa wybiła rywalki i set zakończył się na korzyść przyjezdnych 20 do 25. W czwartej partii na boisko powróciła Joanna Sikorska, którą wcześniej zastąpiła Wiktoria Kowalska. Gospodynie nie zamierzały oddać seta, a zarazem meczu tak łatwo. Po emocjonującej końcówce, więcej szczęścia miał zespół Joker Świecie (25:23). Dopiero tie-break zadecydował o zwycięzcy tego spotkania. Ostatni akord tego pojedynku był kontrolowany przez siatkarki #VolleyWrocław (7:15). Zwycięstwo w Świeciu 3:2 stało się faktem!
To spotkanie było ciężkie. Było mnóstwo długich akcji, raz miałyśmy chwile lepsze, raz gorsze. Ale co najważniejsze w żadnej z tych gorszych chwil nie zwątpiliśmy w wygrana i byliśmy cały czas zespołem. Cenne punkty, tak wywalczone smakują jeszcze lepiej. Oczywiście bardzo cieszę się ze statuetki, ale dla mnie MVP należy się każdej z nas. Każda dołożyła cegiełkę do tych 2 punktów i właśnie dlatego teraz możemy cieszyć się zwycięstwem
– powiedziała MVP wczorajszego meczu, Natalia Murek z #VolleyWrocław
Statystyki:
W drużynie ze Świecia najwięcej punktów (18) zdobyła Katarzyna Marcyniuk. Zaledwie jedno oczko mniej na swoim koncie zapisała Joanna Sikorska. Na wysokim poziomie zagrywkę przyjmowała wspomniana przed chwila Marcyniuk oraz Kukulska. Po drugiej stronie siatki atakiem popisała się Paula Słonecka (20 pkt). Niewiele mniej, bo po 16 „oczek” zdobyły Karolina Fedorek oraz Natalia Murek. Przyjmująca została wybrana także najlepszą zawodniczką meczu. Wrocławianki zdominowały element bloku. Czujna gra na siatce przyniosła 17 punktową zdobycz (przy 10 rywalek).
Ciekawostki:
– To był historyczny mecz w wykonaniu obu zespołów. Joker Świecie oraz #VolleyWrocław do tej pory nigdy nie zamierzyły się na parkiecie (nawet w spotkaniach towarzyskich). Na kartach polskiej, historii siatkówki zapisze się, więc zwycięstwo Dolnoślązaczek 3:2.
– Dobrą zmianę dała Weronika Wołodko, która dobrze kierowała grą w rozegraniu. Umiejętnie „dzieliła” piłki w ataku na pozostałe koleżanki z drużyny (o czym świadczą zdobycze punktowe poszczególnych siatkarek).
– Tytuł MVP trafił do Natalii Murek, która przyjmowała zagrywkę na poziomie 77% z czego 46% perfekcyjnie. Do tego dorzuciła 16 punktów w ataku (48% skuteczności).
– Karolina Fedorek zdobyła najwięcej, bo aż 10 punktów blokiem! Środkowa była niezwykle skuteczna w tym elemencie.
Co dalej?
Nie ma chwili wytchnienia. Już w środę (25.11) na #VolleyWrocław czeka kolejny mecz. Tym razem na własnym parkiecie w Hali Orbita siatkarki podejmą drużynę Enea PTPS Piła. Transmisja na antenie Polsat Sport od 17:30!