Na inaugurację lepsze Legionowo

Nastąpił ten decydujący moment, czyli start nowego sezonu. #VolleyWrocław rozpoczął go na wyjeździe. IŁ Capital Legionovia Legionowo do pojedynku przystępowało osłabione brakiem swojej nominalnej atakującej, Gyselle Silvy Franco. Pierwszy mecz sezonu jest zawsze pewną niewiadomą. Inauguracyjna kolejka odpowiada na pytania, które zadawane były w okresie przygotowań.
W pierwszej akcji nowego sezonu Aleksandra Gryka nie trafiła piłką po bloku. Wrocławianki rozpoczęły od wyraźnego prowadzenia 4:1. Gospodynie skutecznie broniły, przez co Aleksandra Rasińska nie mogła skończyć swoich ataków. Po asie serwisowym Oliwi Różański, trener Dawid Murek poprosił o czas. Przerwa dobrze podziałała na siatkarki z Wrocławia. Świetnie plasem z sytuacyjnej piłki zaatakowała wspomniana Rasińska i na tablicy był remis po 10. Dobrą dyspozycją tego dnia wykazała się Olivia Różański. Zasłużenie to jej przypadł później tytuł MVP spotkania. Trener przyjezdnych wprowadził na boisko Adriannę Szady, a ta w ataku uruchomiła środkową Karolinę Fedorek. Gryka zakończyła seta asem serwisowym (25:20).
Do atomowych zagrywek Aleksandry Rasińskiej, siatkarki z Legionowia musiały ustawiać się aż w cztery w przyjęciu. To nie przeszkodziło atakującej gości, która popisała się asem serwisowym. W drugim secie ożywiła się Natalia Murek. Jej dobra gra spowodowała, że wrocławianki prowadziły 9:5. W kolejnych akcjach utrzymywały przynajmniej czteropunktową przewagę. Volejki wyciągnęły wnioski z pierwszego seta i grały zmienne rozwiązania w ataku. Mocne piłki przeplatały technicznymi kiwkami. To zaprocentowało zwycięstwem 25:22 i wyrównaniem stanu meczu.
Punkt za punkt. Tak rozpoczął się trzeci set (2:2, 5:5, 7:7). Anna Kaczmar widząc dobrą postawę swojej przyjmującej, Andrey Kossanyiovej, raz po raz posyłała do niej piłki. Do tej pory był to najbardziej wyrównany set. Sprytnie w bloku zachowywała się Rasińska, która schowała rywalkom ręce w bloku. W drugiej części gospodynie odskoczyły na kilka „oczek” (16:12). Czujny był natomiast trener Dawid Murek, który poprosił o wideoweryfikację. Ta pokazała dotknięcie siatki przez Alicję Grabkę i punkt dla jego podopiecznych. Siatkarki #VolleyWrocław obroniły jeszcze trzy piłki setowe. Z piłki sytuacyjnej skutecznie zaatakowała nawet… rozgrywająca Anna Kaczmar. Ostatecznie ta partia zakończyła się na korzyść Legionowa (25:23).
Wrocławianki nie miały łatwego zadania w ataku oraz zagrywce. Dobrze piłkę przyjmowała libero Izabela Lemańczyk. Strata punktowa (3:8) spowodowała, że na boisku pojawiła się Aleksandra Gromadowska, Adrianna Szady oraz Anna Bodasińska. Pod koniec seta trener Murek dał szansę Juli Stancelewskiej. Dla młodej, 17-letniej siatkarki był to debiut na parkietach Tauron Ligi! W końcówce dwukrotnie skuteczny blok postawiły siatkarki #VolleyWrocław. Najpierw rywalki zatrzymała Aleksandra Rasińska, później jej imienniczka Aleksandra Gromadowska. Siatkarki z Dolnego Śląska goniły wynik, jednak to nie wystarczyło na dobrze dysponowaną drużynę Legionowa.
IŁ Capital Legionovia Legionowo vs #VolleyWrocław 3:1 (25:20, 22:25, 25:23, 25:18)